Blog o digital marketingu i AI

Jak nie tworzyć contentu z AI? Case Pogoni Szczecin

Przytłaczająca większość treści dostępnych w sieci już teraz jest tworzona z użyciem AI. Znaczna część z nich wcale nie odbiega jakością od utworów, które jeszcze niedawno tworzyli copywriterzy. Stwierdzenie, co jest dziełem człowieka a co nie, często jest po prostu niemożliwe. Zresztą po co usilnie doszukiwać się śladu AI, jeśli treść spełnia swoje zadanie?

Sytuacja wygląda jednak zupełnie inaczej, jeśli za promptowanie zabiera się osoba, która nie potrafi korzystać z możliwości modeli językowych. I nawet nie o samo promptowanie tu chodzi, bo aby doszło do prawdziwej wizerunkowej tragedii, trzeba popełnić grzech kardynalny każdego użytkownika AI:

W pełni zaufać narzędziu i opublikować output bez weryfikacji, co ten cały ChatGPT, Claude czy inny Grok wymyślił.

W Pogoni Szczecin ktoś uznał, że zwykłe klubowe oświadczenie to zbyt mało, by poruszyć serca kibiców. Pojawił się pomysł: „A może wrzucimy to do ChatGPT i każemy mu to podrasować?”. Pomysł sam w sobie nie jest zły. W tym przypadku gorzej z wykonaniem :).

Zamiast profesjonalnej komunikacji dotyczącej poważnej sprawy przejęcia klubu (która już sama w sobie przypomina polskim kibicom legendarną sagę z panem Vanna Ly przejmującym Wisłę Kraków), dostaliśmy tekst, który czyta się jak prawdziwy filmowy scenariusz.

Ale dość żartów. Sprawdźmy, co poszło nie tak, jakie sygnały ostrzegawcze zostały zignorowane i jak można wykorzystać AI w taki sposób, aby nie skończyć jako mem w branżowych grupach na Facebooku.

Komunikat Pogoni Szczecin, czyli AI-owa małpa z brzytwą

Jest 14 marca 2025 roku. Zbliża się południe. Na naszych oczach kończy się kuriozalna saga z przejęciem Pogoni Szczecin. Ekstraklasowy klub nie może zaliczyć ostatniego okresu do udanych. O streszczenie zawirowań poprosiłem Perplexity:

Przejęcie Pogoni Szczecin przez Alexa Haditaghiego to finał burzliwych miesięcy niepewności i zawirowań właścicielskich. Początkowo klub miał przejąć brazylijski biznesmen Nilo Effori, jednak jego inwestycja zakończyła się fiaskiem, gdy główny finansista wycofał się w ostatniej chwili, pozostawiając klub w trudnej sytuacji finansowej. Wcześniej przez ponad 14 lat właścicielem Pogoni był Jarosław Mroczek, którego odejście zakończyło pewną erę w historii szczecińskiego klubu. Ostatecznie, po dramatycznych negocjacjach i na skraju bankructwa, 13 marca 2025 roku, zaledwie 24 godziny przed grożącym klubowi upadkiem, kanadyjski inwestor irańskiego pochodzenia Alex Haditaghi oficjalnie przejął Pogoń Szczecin, deklarując natychmiastową stabilizację finansową oraz ambitne plany sportowe.

No cóż, trzeba pisać oświadczenie. A jak wiadomo żyjemy w 2025 roku. Niech zrobi to AI.

Taka była zapewne historia tego tekstu:

 

Co poszło nie tak w oświadczeniu klubu?

Przyglądając się komunikatowi Pogoni Szczecin, można dostrzec kilka zasadniczych błędów, które powinni wyłapać specjaliści marketingu korzystający z AI:

  • Ton i styl komunikacji wyraźnie rozminął się z oczekiwaniami odbiorców i przyjętymi standardami. Zamiast wyważonego, profesjonalnego przekazu otrzymaliśmy tekst nasycony emocjonalnym patosem i kinowymi metaforami. Sformułowania jak „oszałamiający obrót wydarzeń” czy porównania do „gry w pokera z wysoką stawką” są nieadekwatne do sytuacji związanej z przejęciem dużego klubu piłkarskiego po okresie zawirowań finansowych.
  • Niewłaściwy format to kolejny problem – komunikat Pogoni kompletnie odbiega od standardów oświadczenia prasowego. Struktura przypomina bardziej artykuł biograficzno-promocyjny niż oficjalny komunikat korporacyjny. Brak tu przejrzystości typowej dla oświadczeń prasowych, gdzie kluczowe informacje powinny być przekazane w pierwszych akapitach, a kontekst i szczegóły uzupełniają główny przekaz, a nie go dominują.
  • Zła koncepcja znajduje przełożenie na nieprecyzyjny prompt, którym nakierowano AI. Można przypuszczać, że osoba odpowiedzialna za komunikację poprosiła narzędzie o „podkręcenie” standardowego, suchego oświadczenia i „uatrakcyjnienie i rozbudowanie” podstawowych informacji. Bez jasnych wytycznych dotyczących tonu i formatu model AI zinterpretował zadanie na swój sposób – tworząc narrację bardziej pasującą do zwiastuna filmu niż do komunikatu prasowego.
  • Najpoważniejszym błędem było jednak zbyt duże zaufanie do AI i publikacja wygenerowanego tekstu bez odpowiedniej weryfikacji i redakcji. To klasyczny przykład sytuacji, w której narzędzie zostało potraktowane jako samodzielny autor, a nie jako wsparcie. Brak krytycznego spojrzenia na output i dopuszczenie do publikacji tekstu odbiegającego od standardów komunikacji to w tym przypadku najpoważniejsze błędy.

Jak można było to zrobić lepiej?

No dobra, to jakie wnioski wyciągamy?

  1. Przyjęcie poprawnych założeń: to absolutna podstawa. Tworząc jakikolwiek tekst – niezależnie od tego, czy robimy to ze wsparciem AI, czy bez – musimy wiedzieć, jaki efekt chcemy osiągnąć. I tak, jak nie dajemy się ponieść własnej wyobraźni i inwencji twórczej, tak też nie możemy pozwolić AI na radosne tworzenie nieograniczone żadnymi wytycznymi formalnymi. Komunikaty prasowe mają swój charakterystyczny ton i format i należy się ich trzymać.
  2. Precyzyjne określenie celu i tonu komunikatu w prompcie: wiedząc, co chcemy napisać, możemy przystąpić do tworzenia promptu. Powinien jasno definiować, że tworzymy profesjonalne oświadczenie klubowe, a nie tekst marketingowy czy narrację historyczną. Nie zaszkodziłoby też wrzucenie do biblioteki wcześniej stworzonych oświadczeń. Dzięki temu cała komunikacja byłaby spójna.
  3. Obowiązkowa redakcja i weryfikacja: niezależnie od tego, kto/co odpowiada za stworzenie treści, koniec końców publikuje ją człowiek. Nie należy pomijać redakcji. Potrzebna jest osoba, która oceni, czy ton i zawartość komunikatu odpowiada przyjętym standardom i oczekiwaniom odbiorców. A przede wszystkim, czy nie zawiera niezręczności. A ten komunikat bez dwóch zdań je zawiera.

Jak mogłoby wyglądać to oświadczenie?

Podsumujmy: modele językowe w rękach zręcznego marketera to prawdziwe błogosławieństwo. Usprawniają pracę, zastępują całe zespoły i – co najważniejsze – pozwalają na tworzenie jakościowych treści. Ale może być też nieco inaczej. Przypomina mi się analogia z małpką, która dostała do łapek brzytwę (wszystkie grafiki wygenerowałem w Groku).

A samo przygotowanie takiego oświadczenia w dostępnych na szeroką skalę narzędziach to oczywiście świetny pomysł. Oto rezultat prostego promptu wprowadzonego do Perplexity (model GPT-4.5):

📢 Oficjalny komunikat Pogoni Szczecin

Z ogromną przyjemnością informujemy, że nowym właścicielem Pogoni Szczecin został kanadyjski inwestor Alex Haditaghi. Po intensywnych negocjacjach, zakończonych sukcesem 13 marca 2025 roku, klub wkracza w nowy rozdział swojej historii.

Alex Haditaghi to doświadczony przedsiębiorca o międzynarodowej renomie, który od lat aktywnie wspiera rozwój sportu i biznesu. Jego zaangażowanie zapewni klubowi stabilność finansową oraz otworzy nowe możliwości sportowe i organizacyjne.

Nowy właściciel zadeklarował pełne wsparcie dla dalszego rozwoju drużyny, infrastruktury oraz akademii młodzieżowej. Wierzymy, że pod jego przewodnictwem Pogoń Szczecin będzie kontynuować swoją piękną tradycję oraz osiągać kolejne sukcesy na boisku i poza nim.

Dziękujemy wszystkim kibicom za cierpliwość i wsparcie w tym trudnym okresie. Razem otwieramy nowy rozdział—pełen ambicji, pasji i determinacji.

🔵🔴 #NowaEraPogoni #RazemPoWięcej #DumaPomorza

Całą konwersację znajdziesz tutaj.

Brzmi nie najgorzej, prawda? Jak widać, model językowy nie potrzebował nawet rozbudowanego kontekstu czy określenia stylu i formatu tekstu.

Dlatego nie naśmiewajmy się, ale wyciągnijmy odpowiednie wnioski. Podsumujmy:

  • Przyjęcie poprawnych założeń to absolutna podstawa. Tworząc tekst ze wsparciem AI, musisz jasno określić, jaki efekt chcesz osiągnąć. Komunikaty prasowe mają swój charakterystyczny ton i format, których należy przestrzegać – niezależnie od tego, czy piszesz je samodzielnie, czy przy pomocy narzędzi.
  • Precyzyjny prompt to klucz do sukcesu. Powinien jasno wskazywać, że tworzysz profesjonalne oświadczenie klubowe, a nie tekst marketingowy czy narrację fabularną. Warto też uwzględnić w prompcie przykłady wcześniejszych oświadczeń klubu, by zachować spójność komunikacji.
  • Obowiązkowa redakcja i weryfikacja to krok, którego nigdy nie wolno pomijać. Podchodź krytycznie do tego, co tworzy AI, i wszystko będzie dobrze! 🙂

 


Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *